Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Witam idąc parkiem potknąłem się, byłem nietrzeźwy, złamałem sobie noc oraz pokaleczyłem całą Twarz. Od kogo dostane odszkodowanie i ile ono wyniesie?
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Jeśli jest Pan ubezpieczony to z NW.kitek87 pisze:Witam idąc parkiem potknąłem się, byłem nietrzeźwy, złamałem sobie noc oraz pokaleczyłem całą Twarz. Od kogo dostane odszkodowanie i ile ono wyniesie?
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Witam
Jaki był stan nawierzchni?
Pozdrawiam
Jaki był stan nawierzchni?
Pozdrawiam
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Jestem ubezpieczony także otrzymam z tego pieniądze?? Nawierzchnia jak nawierzchnia w parku nie pamietam dokładnie bo jak pisałem byłem pod wpływem alkoholu..
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Witamkitek87 pisze:Jestem ubezpieczony także otrzymam z tego pieniądze?? Nawierzchnia jak nawierzchnia w parku nie pamietam dokładnie bo jak pisałem byłem pod wpływem alkoholu..
Może Pan próbować jednakże wiele ubezpieczalni zastrzega sobie prawo do odmowy udzielenia odszkodowania w przypadku bycia pod wpływem alkoholu.
Pozdrawiam
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
W przedstawionej sytuacji szanse na uzyskanie są nikłe. Proponuję walczyć przy pomocy wyspecjalizowanych firm, gdyż Pan jako jednostka niewiele może zdziałać w tej sytuacji.
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
No ale bez przesady przecież to był nieszczęśliwy wypadek. Nie muszę przecież mówić ubezpieczycielowi, że byłem pijany.
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Może Pan tak spróbować. Z tym, że zapewne zostało to odnotowane w dokumentacji medycznej, kiedy był Pan w szpitalu.kitek87 pisze:No ale bez przesady przecież to był nieszczęśliwy wypadek. Nie muszę przecież mówić ubezpieczycielowi, że byłem pijany.
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
No chyba, że nie było od poszkodowanego czuć alkoholu i nie sprawiał wrażenia osoby nietrzeźwej przez co nie robili mu badania alkomatem. Też istnieje taka możliwość. Wtedy szanse na odszkodowanie z ubezpieczenia zdrowotnego są i to bardzo duże.Roberto pisze:Może Pan tak spróbować. Z tym, że zapewne zostało to odnotowane w dokumentacji medycznej, kiedy był Pan w szpitalu.kitek87 pisze:No ale bez przesady przecież to był nieszczęśliwy wypadek. Nie muszę przecież mówić ubezpieczycielowi, że byłem pijany.
Pozdrawiam
Re: Upadek po alkoholu we Wrocławiu
Ja dopiero następnego dnia pojechałem do szpitala bo w dniu upadku alkohol spowodował, że nie czułem tego bólu. Dopiero następnego dnia w południe zaczęło mnie bardzo boleć. Pytali jak doszło do zdarzenia ale o alkoholu nic nie mowili i nie badali mnie alkomatem jesli o to chodzi..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości