złamana noga

albercikcik76
Posty: 5
Rejestracja: 27 cze 2011, 08:59

złamana noga

Post autor: albercikcik76 »

1,5 tygodnia temu moja mama potknęła się na uszkodzonym chodniku i jak się okazało, ma złamaną nogę, gips na prawie dwa miesiące. Zastanawiam się, czy można zwrócić się o zadośćuczynienie do miasta, a konkretnie do komórki zarządzającej chodnikami miejskimi?
A co z rehabilitacją? Mama jest inwalidką, własnie ze względu na narządy ruchowe. Jak będzie wyglądac jej rehabilitacja?
wiolka
Posty: 54
Rejestracja: 26 kwie 2011, 08:52

Re: złamana noga

Post autor: wiolka »

Oczywiście, że jest szansa na odszkodowanie i zadośćuczynienie, ale o nie trzeba powalczyć i to może nie być łatwe. Co do rehabilitacji to niestety tu nie znajdziesz fachowej odpowiedzi. A juz tym bardziej, że jezeli Twoja mama ma pewien stopień inwalidztwa to o konsultacje powinnaś się starać u jakiegoś dobrego specjalisty w tym zakresie.
olgarak
Posty: 21
Rejestracja: 07 cze 2011, 11:02

Re: złamana noga

Post autor: olgarak »

Ale to dopiero początek leczenia. Niestety wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy jest o wiele za wczesniej, aby składac wniosek. Zarówno Ty jak i mama powinniście poczekac na składanie dokumentów, aż do zakończenia rehabilitacji.
Piotr
Posty: 26
Rejestracja: 18 maja 2011, 16:11

Re: złamana noga

Post autor: Piotr »

Jeżeli udowodnicie odpowiedzialność zarządcy terenu/drogi to Twoja mama może spokojnie ubiegać się o zadośćuczynienie, o zwrot kosztów leczenia oraz innych świadczeń wynikających z doznanych szkód. Jednak udowodnienie może stanowić pewien problem.
ulaziober
Posty: 16
Rejestracja: 09 cze 2011, 19:16

Re: złamana noga

Post autor: ulaziober »

A byli jacyś świadkowie tego zdarzenia? W końcu to miejsce publiczne. Jak są świadkowie to zawsze jest łatwiej udowodnić coś, a szczególnie gdy zawiniła instytucja państwowa. Myślę też, że w sprawie pomogłyby jakies zdjęcia chodnika.
albercikcik76
Posty: 5
Rejestracja: 27 cze 2011, 08:59

Re: złamana noga

Post autor: albercikcik76 »

Niestety, niby uczęszczane miejsce, ale akurat nie było nikogo w pobliżu, tak przynajmniej twierdzi mama. Zresztą mam sama dzwoniła po pogotowie, bo nikt jej nie pomógł.
Rozumiem, że jak nie ma świadków, to raczej ciężko będzie cokolwiek wywalczyć? Zdjęć nie zrobiliśmy, ale jeszcze możemy zrobic. Nic się od tego czasu nie zmieniło jeszcze.
klam
Posty: 1
Rejestracja: 26 wrz 2016, 18:38
Kontakt:

Re: złamana noga

Post autor: klam »

Na pewno tę sprawę należy też zgłosić do nadzoru budowlanego, bo oni odpowiadają za ocenę podłoża, które spowodowało ten wypadek
kuk85
Posty: 3
Rejestracja: 29 maja 2019, 14:28
Kontakt:

Re: złamana noga

Post autor: kuk85 »

Też jestem ciekawa jak będzie wyglądać rehabilitacja. To na pewno długa dorga do zdrowia.Życzę dużo siły
glaczek
Posty: 3
Rejestracja: 24 lis 2020, 21:47
Kontakt:

Re: złamana noga

Post autor: glaczek »

rehabilitacja bedzie na pewno dostosowana do urazu, jednka mysle ze lepiej prywantie to zrobic
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości