ubezpieczenie za zalane mieszkanie

borowickaanna
Posty: 30
Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19

ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: borowickaanna »

Pod moją nieobecność, ale w zastępie mojego brata, spółdzielnia mieszkaniowa wymieniła nam zawory grzejnikowe. Wszystko było ok. Jednak po wyjściu mojego brata, zawory puściły i nasze mieszkanie zostało zalane. Spółdzielnia wzięła winę na siebie oczywiście. PZU, w którym bylismy ubezpieczeni, pokryło koszty remontu jedynie w połowie. Co teraz zrobić? Zwrócić się do spółdzielni o odszkodowanie czy dalej żadać pieniędzy od PZU?
wiolka
Posty: 54
Rejestracja: 26 kwie 2011, 08:52

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: wiolka »

Zawsze się można odwołać. Do sukcesu doprowadzi zapewne logicznie sformułowane uzasadnienie w odwołaniu. Ponadto możesz dołączyć wszystkie rachunki oraz faktury jako dowód na to, że remont kosztował Was zdecydowanie więcej.
cruella
Posty: 26
Rejestracja: 26 kwie 2011, 12:28
Lokalizacja: Kraków

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: cruella »

Kwota jaką dostałaś musiała być czymś podyktowana. Może Wasze ubezpieczenie jest ograniczone w pewnym stopniu, stąd taka kwota? Zanim się odwołasz przejrzyj umowę, którą zawarłaś w PZU. Może takie szkody mają pewien pułap jezeli chodzi o wypłatę.
cruella
Posty: 26
Rejestracja: 26 kwie 2011, 12:28
Lokalizacja: Kraków

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: cruella »

No i nic nie stoi na przeszkodzie, aby wystąpić do spółdzielni mieszkaniowej o odszkodowanie. No chyba że sami zaproponują remont i go wykonają, ale nie sądzę. Wasze ubezpieczenie to Wasza sprawa, tak przynajmniej mi się wydaje. Ja bym nie informowała.
borowickaanna
Posty: 30
Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: borowickaanna »

Przyszedł dzisiaj list z PZU, pismo przewodnie i kosztorys w załaczeniu. Napisali w nim, że są otwarci na ewentualny wzrost kosztów, gdy przedstawimy odpowiednie rachunki i inne dowody. Wydaje mi się, że oni poinformują spóldzielnię lub fire ubezpieczeniową o wypłacie. Nie może być przeciez dwóch wypłat.
borowickaanna
Posty: 30
Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: borowickaanna »

W sumie wpadło mi jeszcze do głowy, że nie musze się odwoływac. Moge po resztę kwoty wystapić do spóldzielni. W końcu łaski mi nie robią, że zapłacą. Sami sa winni tego co sie stalo, więc chyba nie mogą całkowicie umyś od tego rąk.
miroslawa
Posty: 55
Rejestracja: 27 kwie 2011, 18:59
Lokalizacja: Wrocław

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: miroslawa »

Próbuj startować z odszkodowaniem do obydwóch. Co Ci szkodzi. To, że ubezpieczyliscie mieszkanie to Wasza sprawa. A nie jesteście niczemu wini, że administracja nie dopełniła obowiązki należycie. Jednak w oba miejsca mogą byc potrzebne oryginały faktur za materiały budowlane, choć niekoniecznie, nie wiem.
magdam
Posty: 36
Rejestracja: 27 kwie 2011, 10:07

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: magdam »

A ja byłabym ostrożniejsza. Skoro masz ubezpieczenie i obejmuje ono także szkody powstałe na skutek zalania przez sąsiada to ja wystąpiłabym tylko do ubezpieczyciela. Powód jest prosty, administracja sama poczuwa się do winy, więc jak będą chcieli coś zrobić sami lub wypłacić kasę to się nie broń. Ale sama z siebie się nie upominaj... potraktują to jako wymuszenie...
pradzek
Posty: 41
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:09

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: pradzek »

Nie wydaje mi się, aby administracja i firma, w której jesteś ubezpieczona, wypłaciły Ci pieniądze. Jeśliby tak było to ubezpieczyciele by plajtowali, jeden za drugim. No ale nie zaszkodzi próbować. Najwyżej powiesz, że nie wiedziałaś, tylko pamietaj, nieznajomośc prawa nie zwalnia z ponoszenia odpowiedzialności.
Pozdrawiam,
Piotr
prymuss
Posty: 43
Rejestracja: 27 kwie 2011, 13:12
Lokalizacja: Wilczyce

Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie

Post autor: prymuss »

Tak to prawda, niewiedza wcale nie zwalnia z odpowiedzialności. Ja na Twoim miejscu załatwiłbym wszystko ze spółdzielnią i ich ubezpieczycielem. I to koniecznie ze zwrotem całości kosztów remontu. A później możesz tak właściwie udać się do swojego ubezpieczyciela i zapytać o wypłaty odszkodowań.
Nikt tak nie może zaleźć za skórę, jak URZĘDNIK!
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości