Odszkodowania

Aha fajna sprawa. Tylko czy ja muszę mu za to coś zapłacić czy jest to obowiązkiem ubezpieczyciela i jest zupełnie darmowe?

No ale czy jak sprzedam auto to nie będzie tak, że ubezpieczyciel stwierdzi, że auto sprzedałem bo cenie znacznie zaniżonej.;/??

Rozumiem. A co jeśli nie będę w stanie go sprzedać? Ubezpieczyciel odkupi ode mnie auto po cenie na jaką sam go wycenił?

combo pisze:Witam!
Niech się Pan zastanowi czy gra jest warta świeczki. Pieniądze i tak Pan otrzyma (z tym, że nie na naprawę) dlatego może nie warto się w to bawić. Proszę to sobie dokładnie przeliczyć.
Pozdrawiam!

Otrzymam pieniądze? Bo ja myślałem, że nie otrzymam żadnych pieniędzy. A ile to będzie?

Dobrze w takim razie porozmawiam z przedstawicielem jednej z firm pomagających w uzyskiwaniu odszkodowania a następnie wystąpię na drogę sądową w celu uzyskania odpowiedniej kwoty pieniędzy. Nie zapomnę też o napisaniu listy do TVN Turbo, może ich to zainteresuje. Dzięki za pomoc.

Składałem już takie zażalenie. Dostałem odpowiedź, że mój rzeczoznawca popełnił błąd podczas wykonywania swoich obowiązków i nie uwzględnił wszystkich kosztów.

Powodem jest koszt naprawy, który jest bliski wartości samochodu. Dzięki Tomek za info, tak się składa, że koszt naprawy jest niższy o 435zł od ceny rynkowej pojazu. Jednakże według ich obliczeń koszt naprawy jest o 145 zł wyższy od wartości rynkowej. Czy jestem na straconej pozycji?

W Zielonej Górze na ul. Kupieckiej stałem się ofiarą wymuszenia pierwszeństwa skutkiem czego auto zostało poważnie uszkodzone. Niestety ubezpieczyciel kierowcy nie chce wypłacić mi odszkodowania za naprawę auta gdyż cena naprawy jest bliska cenie rynkowej samochodu. Co robić??!!