Odszkodowania

No i jak tam, przyszło już coś od ubezpieczyciela? Na ile wycenili Ci tę szkodę? Rozumiem, że namierzyłaś zarządcę drogi i od nich masz informację o tym, gdzie są ubezpieczeni? Dzisiaj jechałem u siebie i niestety zima już dawno się skończyła a liczba dziur wciąż ta sama. Na co oni czekają z tym łat...

A w ogóle tą są jacyś świadkowie tego zdarzenia, ktoś widział jak ta Pani uderzyła się w palec? I czy ktoś widział co się stało kilka dni temu, że ten palec zaczął ją tak nagle boleć.
A te wyjaśnienie z lekarzem dokładnie co i jak to jak dla mnie priorytetowe.

No to ładnie. Pewnie sprawa i tak skończy się w sądzie, ale po pierwsze to nie do sądu od razu. Na samym wstępie powinienes się udać do jakiegoś dobrego, jak nie wybitnego specjalisty w tym zakresie, niech Cię zbada, wystawi opinię. Jezeli będzie ona choć trochę świadczyła na niekorzyść lekarzy to j...

Hehe troszczyć to oni się troszczą, jak się podpisuje umowę o ubezpieczenie i to nie tylko w Warcie, ale wszędzie!
Jeżeli chodzi o wypadek to nie ma szans na wypłatę odszkodowania z OC, bo jesteś sprawcą, nikt Tobie tej szkody nie wyrządził.

Nie widzę tutaj podstaw do tego, aby komisja uznała, że nie był to wypadek przy pracy. A co dokładnie napisał lekarz w swojej opinii, ciekawy jestem? Skoro uważasz, że jest to zmowa milczenia, która powstała na skutek zastaraszenia koleżanki to zgłoś to na policję.

Jedyne co możesz żądać i od kogo to odszkodowanie od ubezpieczyciela pracodawcy. Wg mnie jak najbardziej Ci się takie ubezpieczenie należy. Jeżeli chodzi o OC to niestety, ale nie ma sprawcy. Był to wypadek z udziałem rzeczy stałej.

No to chyba jakaś paranoja, płacisz składki a później guzik z tego masz. To co znajduje się w takim razie w tej jakże ważnej tabeli? Złamanie tylko? No co za ludzie. Z tego wychodzi, że takich ubezpieczycieli to trzeba omijać szerokim łukiem.

No i jak tam, rzeczoznawca zgłosił się, aby wycenić szkodę? Mój brat wjechał ostatnio w dziurę, ale niestety, nawet nie będzie składał wniosku o doszkodowanie. Jechał zdecydowanie za szybko,a dziury były praktycznie za wydzielonym pasem jezdni, który jest w remoncie, więc nawet nie ma szans na uznan...

Jak tylko staniesz na nogi to szybko weź się za załatwianie odszkodowania. Na pewno pomocni będa świadkowie zdarzenia. Poza tym to miejsce pracy, więc tak mi sie wydaje, że ktoś kto sie zajmuje BHP musi sporządzić protokół ze zdarzenia.

Chłopie, nic sam nie naprawiaj to po pierwsze. A bez żadnej dokumentacji i jasnych dowodów, że amortyzator uszkodził się na dziurze, na pewno nie masz co składać wniosku, bo natychmiast dostaniesz odmowę. Fotografie, ewentualnie orzecznie od tego mechanika i składaj wniosek. Efekt może byc różny.