Odszkodowania

Niestety nie podamy Ci kwot odszkodowania, ale tak jak kolezanka powyżej wspomniała, wszelkie urazy kręgosłupowe sa dosyć wysoko płatne, więc na pewno nie będzie to kilkaset złotych, prawdopodobnie więcej. Z tymi wnioskami do Allianz i Axa wydaje mi się, że dobrze zrobiłeś, tez bym tak zrobił.

A jak to możliwe, że piszesz tylko, że amortyzator został uszkodzony. A co z oponą, felgą, wszystko gra? Uszkodzenie amortyzatora wg mnie nie wystarczy. Powinieneś zrobć fotografię dziury, miejsca okolicy, zeby nie było problemu, że to nie ta dziura. Wzywałeś policję na miejscu?

No to przynajmniej się coś ruszyło. A Inspektorat nie nakazał wysiedlenia? Zwykle jest to standardowa procedura w takich sytuacjach, gdykonstrukcja domu zostaje naruszona. No ale nie będę podważał ich kompetencji. Chyba wiedza co robia. A PZU... ech jak zwykle terminowi

Ja we wszystkich przypadkach, w których stroną która bezsprzecznie zawiniła są lekarze, urzędnicy oraz inne instytucje, zawsze doradzam już na samym wstępie o powierzenie sprawy biurom, które się zajmują odzyskiwaniem odszkodowań. Bo Ci ludzie z tych wszystkich urzedów,..., itp. sa w ciemię bici, po...

Sama faktura bez oględzin ze strony ubezpieczyciela to niestety za mało. Jeżeli odnalezienie zarządcy drogi, a co za tym idzie, jego ubezpieczyciela nie było nadmiernie utrudnione, to ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania w związku z brakiem potwierdzenia uszkodzeń.

W internecie jest cała masa różnego rodzaju wniosków o odszkodowanie, nawet z konkretnymi przypadkami, poszukaj, może bedzie to w jakiś sposob pomocne. A jak nie, to infolinia TU i łaski tam nie robią, żeby Ci pomóc lub nakierować, co powinno się znalexc w uzasadnieniu i co dołączyć.

Tak to prawda, ubezpieczycielowi czasami niewiele wystarcza, aby nie uznać przysługującego ubezpieczenia. Niestety, nie chce Cię martwić, ale nie sądzę, aby udało Ci się coś z nimi załatwić. Ale odwołuj sie póki masz czas, kto wie, może Ci się poszczęści.

Nie wydaje mi się, aby administracja i firma, w której jesteś ubezpieczona, wypłaciły Ci pieniądze. Jeśliby tak było to ubezpieczyciele by plajtowali, jeden za drugim. No ale nie zaszkodzi próbować. Najwyżej powiesz, że nie wiedziałaś, tylko pamietaj, nieznajomośc prawa nie zwalnia z ponoszenia odpo...

Mój kumpel miał podobną sytuację. Od razu moge Ci powiedziec, że wglądu do umowy zawartej w TU nie bedziesz miał, stąd, że nie jesteś jej uczestnikiem. Upoważnienie nic to nie wskóra. Szkoda Twojego zdrowia. Weź sobie lepiej prawnika, bo sprawa jest dosyć gruba, każdy będzie się chciał wyprzeć, a pr...

Wg mnie lekarze to naród, któremu w razie pomyłki nie można przepuścić płazem. Oni mają ratować życie ludzkie, nie po to tyle sie uczą, aby później spławiać pacjentów. Wynajmij firmę, prawnika czy kogo sobie chcesz i w te pędy do sądu, bo tracisz tylko czas. Muszą ponieść konsekwencje swego czynu, z...