Odszkodowania

Dzisiaj mi podpowiedział znajomy, który ma kolege w ubezpieczeniach i podobno, gdybyśmy się zdecydowali na wynajęcie samochodu zastępczego to wtedy Ubezpieczyciel zwróciłby caly koszt, jaki ponieslibysmy za wzięcie tego samochodu. czy to jest prawda?

Jezeli odsnieżanie było rano, a upadek po południu w porze obiadowej to wydaje mi się, że zbyt rzadko odśnieżano chodnik. Oczywiście spółdzielnia nie ma obowiąkzu robić tego co godzinę, ale takie przerwy też nie są dopuszczalne.

Rozumiem, szkoda, tzn. nasza strata własciwie. A nie ma żadnej możliwości, aby z OC sprawcy wyciagnąć różnież odszkodowanie za poniesione straty/urlop który się nie odbył? To by było cos na zasadzie zadośćuczunienia, ale z OC sprawcy.

Jak jest taki przepis to z co drugą szkodą TU będzie miało problem z określeniem poniesionej szkody przez właściciela pojazdu. I tak wszystkie wnioski ubezpieczyciel będzie rozpatrywał 90 dni, a nie 30. To jakas paranoja. Kto wymyślił te przepisy!

Jechaliśmy samochodem na z góry zaplanowany urlop do Niemiec. Jeszcze w Polsce najechał na nas samochód. Bogu dzięki nic nikomu się nie stało a tylko (aż) auto do kasacji. Niestety z wakacji nici. Oprócz uszkodzenia samochodu nie ponieśliśmy żadnej szkody, żadne zaliczki za wakacje nam nie przepadły...

Po pierwsze to skoro nie wiesz kiedy to się stało, to równie dobrze mogło się to stać wczoraj lub 3 dni temu. Najlepiej jest zadzwonić i tak właśnie powiedzieć, że wczoraj ktoś uszkodził Ci w ciagu dnia samochód, sprawcy nie znasz i tyle.

Mnie się wydaje, że lepiej jest to rozdzielić. Tu nie potrzebuje ekspertyzy, to odwołanie i w zasadzie dobre argumenty powinny być wystarczające. Jezeli już się zdecydujesz na odwołanie wraz z załączonym kosztorysem to nie wysyłaj czegoś niepotrzebnego.

A i zapomniałem jeszcze dodać, że zwykle nie ma problemu jeżeli chodzi o uszkodzenie auta i ubezpieczenie z OC sprawcy, zdarza się, że przyznają więcej pieniędzy. Gorzej jest z reguły z odszkodowaniem z NNW, musisz mieć wszystko naprawdę dobrze udokumentowane, inaczej zaniżają kwotę.

No lepiej przeczytaj warunki umowy. To fakt cześciej jest zgłoszenie dopiero po zakończeniu leczenia. W trakcie leczenia wtedy musisz zbierać wszystkie rachunki za płatne wizyty lekarskie, faktury, paragony z apteki, bilety dojazdowe lub paragony z taxi, no dosłownie wszystko co kosztuje. Dołaczasz ...

Zapewne dom jest ubezpieczony wg wartości rzeczywistej, a nie odtworzeniowej stąd obniżka wysokości odszkodowania spowodowana zmniejszeniem wartości (zużyciem) nieruchomości. Poczytaj warunki ubezpieczenia. Jak dalej się z nimi nie zgodzisz to pozostaje tylko odwołanie.