Odszkodowania

No mi też się wydaje, że nie masz szans. No ale nie poddawaj się, pisz odwołanie, zawsze warto. Jeżeli to niewielka kwota możesz iść w zaparte i nie płacić, ale możesz sobie komornika lub firmę windykacyjną wrzucić na głowę, więc dobrze się zastanów. No fakty niestety przemawiają na Twoją niekorzyść...

Hmmm no to zobaczymy. Dzięki w takim razie za wszystkie informacje. Teść brata kolegi najprawdopodobniej straci zniżki, no ale cóż. Lepsze to niż wykładanie z własnej kieszeni na naprawę. Mógł uważać jak jedzie. Pozdrówki i dzięki raz jeszcze.

Tak, szkoda została juz zgłoszona do Ubezpieczalni. Dane nie sa takie same, poszkodowany mieszka gdzie indziej niż teść. Nie było żadnych świadkow zdarzenia, tzn. odjechali, nie zostali wzięci na świadków. Notatka została spisana przez policję.

Witam Mam pytanie: Kolegi brat miał kolizję: Ustepował pierszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu i wjechał mu w tył jego własny teściu i wjechał mu w tył...Na miejscu zdarzenia była Policja oraz karetka(teśc dostał jakiegoś urazu kregów szyjnych)dostał mandat i punkty karne za niezachowanie ostrożności...

Jezeli było wezwanie do uzupełnienia to znaczy, że ma to związek z określeniem szkody, więc nie pozostaje Ci nic innego jak czekanie. Jak się nie odezwą po 30 dniach to trzeba im sie przypomnieć. Nie ma innej opcji. To Ty czekasz na kasę, a nie im wypłacasz.

Tak potwierdzam, w notatce powinny być te dane. Sam pobierałem taki dokument z policji. A tak w ogóle to wydaje mi się, że oprócz tego odszkodowania z OC sprawcy, należy Ci się odszkodowanie ze względu na błędną diagnozę, czyli od szpitala.

Wniosek złożyłem. Nie wiem jaka będzie odpowiedź, bo niestety nie wiedziałem jak mam to napisać i jak to ująć w ogóle. W internecie jest wszystko, ale nie to co potrzebowałem. Zobaczymy co z tego wyjdzie, najwyżej pozostanie mi odwołanie.

Właśnie wróciłem z komisariatu. Z wielką łaską, ale dali mi tą kopię notatki ze zdarzenia. Dzisiaj mam zamiar napisać wniosek i skompletować wszystkie załączniki, aby już jutro wszystko złożyć. Nie wiem tylko co dokładnie napisać we wniosku

Jest to ewidentny błąd lekarski, wg mnie przynajmniej, myślę, że reszta się ze mną zgodzi. Lekarz popełnił błąd w diagnozie, przez co spowodował przeraźliwie długie leczenie, rany julek... 11mcy w gipsie, co za partacze. Do sądu i to czym prędzej.

Na podstawie tego dokumentu co Ci przedstawiła masz prawo nie uznać wypadku przez niespełnienie prawnych wymogów uznania za wypadek przy pracy, brak dowodów zaistnienia zdarzenia w czasie i miejscu wskazanym przez poszkodowaną i tyle.