Odszkodowania

Tym lepiej dla Ciebie, że się wszystko tak wyjasniło bez szarpania się z pracownikiem i lekarzem. To az niewiarygodne. Swoją drogą może faktycznie jej zależalo bardzo na kasie, skoro tak szybko postarała się o to ponowne pełnowartościowe zaświadczenie lekarskie.

Masz prawo zarówno do odszkodowania z OC sprawcy, bo jestes osobą poszkodowaną, jak i do żądania wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia studenckiego, wystarcza odpowiednie dokumenty.

Co do kwoty to cięzko stwierdzić, zalezy jaki ubezpieczyciel, a poza tym oni mają swoje urazowe tabele.

A ja tam bym nie robiła wyceny swoim kosztem. Z tego co piszesz to istnieje wiele przesłanek, aby odwołać się od decyzji i aby wynik tego odwołania był pozytywny, podlicz koszty sama, łącznie ze sprzątaniem gruzu, chyba że sama to zrobisz. Poza tym wg mnie w odwołaniu możesz także wpisac, że musisz ...

Z OC szans nie ma, ale jeżeli jestes ubezpieczona na studiach to oczywiście możesz dochodzić świadczenia z ubezpieczenia studenckiego - wypełniasz druk, załączasz dokumentację medyczną oraz dokument potwierdzający zaistnienie zdarzenia.

W firmach ubezpieczeniowych nie siedzą jakieś niedouczone panie czy panowie. Jak stwierdzili, że uraz nie mieści się w opisanych urazach w ich tabeli to tak jest. Nie sądzę, aby były szanse w ogole na wciśnięcie im bajki, że uraz pokrywa się z tym z tabeli.

Po pierwsze to powinieneś wynając prawnika, nie że nie znasz się na tym, ale sytuacja jest dosyć ciężka, straciłeś ojca, więc mogą wykorzystać to i próbować Ci wcisnąć jakiś kit do podpisania chociażby. Ludzie są różni, a tym bardziej jak przyjdzie im płacić do końca życia grube pieniądze.

Hmm ja chyba od razu proponowałabym udanie się do prawnika, który zna się na ubezpieczeniach. No ale skoro ruszyło się w pracy to dochodzenie to poczekaj na protokół co ustali BHP. Gdy nie stwierdzą przyczyny, a tym samym nie uznają wypadku to niestety czeka Cię prawnik.

Tak dokładnie, bez dowodów nie ma szans na cokolwiek.
Szanse na odszkodowanie masz, ale czy z ZUS-u to nie wiem, ale na pewno szpital powinien wypłacić Tobie oszkodowanie, ale do tego niezbędne są dowody, chociażby wspomniana karta pacjetnta.

Niestety jest już za późno, aby gdybać. Prokuratura ustali jak było naprawdę.
Jezeli chodzi o ubezpieczenie to możesz żadać już teraz ubezpieczenia od pracodawcy, bez konieczności czekania na zakończenie śledztwa prokuratury. Poniewaz czarno na białym wypadek miał miejsce w pracy.

Tak, mają rację niestety. Mogliście wykupic NNW, teraz byłoby po sprawie, a sam koszt dokupienia zapewnie niewysoki.
Jak wykupuję się polisę, to oni zwykle pytają, czy będzie jeden użytkownik, jak nie to proponują inne dodatki do ubezpieczenia.