Odszkodowania

Niestety do dnia dzisiejszego nie udało mi się złożyć tego wniosku o odszkodowanie z ubezpieczenia studenckiego. Nie dali mi jeszcze tego raportu ze zdarzenia. Chyba się nic nie stanie? I tak zwlekałem z tym odszkodowanie długo, więc te kilka dni różnicy nie robi właściwie.

Ze służbą zdrowia nie ma żartów, to zamknięte środowisko, wszyscy wszystkim przyatkują nawet gdy racji nie ma. Lepiej juz teraz zacznij szukać dobrego prawnika, który zna się na rzeczy i nie jeden proces ze szpitalem wygrał. Taka moja dobra rada.

Nie zamierzałem wynajmowac prawnika, no chyba że któreś TU będzie mnie chciało wyrolować, ale ja się nie dam tak łatwo. Planowałem prawnika tylko wtedy, gdy zaczną robić problemy z ustaleniem kwoty, choćby nawet i ugodę. Zawsze patrzę i czytam co podpisuję.

A czy zgłaszał ktoś z Was szkodę czy jak to nazwać, roszczenie przez internet na stronie PZU? Dobrze to działa? I czy w ogóle działa?
A wnioski o odszkodowanie z OC sprawcy i z mojego ubezpieczenia mogą być złożone równolegle czy są jakieś obostrzenia, terminy?

To w takim razie muszę się wybrać na policję, bo nic nie dostałem od nich :/ Dokumentację lekarską mam, potwierdzone kserokopie, chyba powinno wystarczyć.

Mnie interesuje kwota mniej więcej, wiadomo że nie wylicze sobie dokładnie takiej, jaka mi przysługuje.

Aha czyli jest szansa na odszkodowanie, juz się obawiałem, że nie ma.
A gdzie można sprawdzić, jaki dokładnie jest procentowy uszczerbek na zdrowiu?

A co dokładnie jest potrzebne do złożenia wniosku o odszkodowanie z mojego studenckiego ubezpieczenia?

Witam. 2 miesiące temu miałem wypadek spowodowny przez moją koleżanką która kierowała (jej wina jest kwestią sporną, ale nie o tym tutaj). Dachowaliśmy i wylądowaliśmy w rowie. Pierwsza przyjechała straż (łącznie 4 wozy z różnych miejscowości), później policja i na koniec karetka. Zostałem opatrzony...