Odszkodowania

Rehabilitacja i ćwiczenia, które będziesz wkrótce wykonywał jest uzależniona od Twojego urazu. O ćwiczenia lepiej pytaj tam, gdzie Cie skieruja na rehabilitację. I nic nie ćwicz, bez uzgodniec z fizjoterapeutą, bo możesz sobie tylko zaszkodzić.

To dopiero 5 tygodni po operacji. Uważam, że Twoja mam w żadnym wypadku nie powinna się tym przejmować. Objaw jest całkowicie normalny. Niech lepiej nie obciąża tej nogi w żaden sposób, przyjdzie na to jeszcze czas. A teraz lepiej czekać na poprawę.

No to ona będzie się w takim razie odwoływać. Ja popieram ją w tej decyzji. Sama nie wiem jak bym zareagowała, gdyby to mi się przytrafiła taka sytuacja. To całkowicie zmienia życiowe plany, a psychikę to nawet nie wspomnę i kwota 900zł jest całkowicie niadekwatna do tego co jej zrobili. Dziękuję.

Kilka miesięcy temu mojej przyjaciółce podczas porodu usunięto macicę. Okazało się bowiem, że macica jest przyrośnięta do łożyska i nastąpił krwotok. Przyjaciółka składała wniosek do PZU o odszkodowanie za pobyt w szpitalu i przeprowadzoną operację, ale Ci dobrodusznie! przyznali jej zaledwie 900zł....

Rozliczanie się z podatku, czyli rozdzielność majatkowa nie ma nic tutaj do rzeczy. Istotne jest to, że żona jest współwłaścicielem samochodu, a to powoduje że w żadnym wypadku nie przysługuje jej oszkodowanie. Przykro mi.

Jeżeli kwota odszkodowania w przypadku jednej osoby będzie kilkadzieści tysięcy to te 20 czy 25% to strasznie dużo. Dla mnie aż za dużo. Sprawa nie jest ciężka, odszkodowanie będzie i tak, więc tą firme ja na Twoim miejscu bym sobie podarowała.

Aha, dziękuję za wskazanie podstawy prawnej. Bardzo dziękuje, ja to bym się sama zaszukała, a w efekcie i tak bym nic nie znalazła. na pewno ujmę to w piśmie o odszkodowanie. jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich.

Nic jeszcze nie zrobiłam, nie miałam do tego głowy. Jak powinnam sformuowac pismo, aby zostalo potraktowane powaznie i nie zbyte odpowiedzia, ze dziecku procz guza przeciez nic nie jest. Czy w ogóle zostanie ono rozpatrzone, jesli nikt go nie odnotował?

N?e mam zadnego kontaktu z tą dziewczyną z działu, ale jakbym poszła do sklepu to na pewno bym ją znalazła. Nie rozbiłam żadnych zdjęć, nie pomyslałam o tym na goraco. Teraz w sumie też nie. Jak sie cos wydarzy to człowiek o tym nie myśli. W sklepie nie byłam, więc nie wiem czy coś się zmieniło. Mog...

Rozumiem. Nie wiem czy wypadek został odnotowany. Szczerze mówiąc to wątpie, aby ktokolwiek zapisal cos o wypadku. Świadkiem byla dziewczyna pracujaca na dziale, a kobieta z dyrekcji podala nam puszke coli, rekompensujac brak lodu i to by było na tyle.