Odszkodowania

Co za skandal, ja to bym od razu nagłośniła sprawę. Oczywiście, że masz prawo żądać odszkodowania. Równie dobrze mogło się to skończyc dla Twojego dziecka dużo gorzej, na szczęście tylko lekkie obrażenia, ale mimo tego, powinnas do nich wystosować pismo.

Aha to juz wszystko rozumiem. Nie bardzo tylko wiem skąd się u niej wzięło to przyczynienie. Może gdzies zasłyszała, ale niekoniecznie od nich, no raczej nie od nich, bo co to by byli za fachowcy. W każdym razie dziękuję za informację.

Na pewno chodzi o przyczynienie, tak mi powiedziała sąsiadka. Podobno była u niej firma, która zajmuje się odzyskiwaniem odszkodowań i namawiali ją, aby skorzystała z ich pomocy, bo nalezy jej się to przyczynienie po mężu. Pracodawca nie jest zbyt chojny, więc od niego nic nie dostanie. Stąd się zas...

Zadzwoń i się przypomnij. Ileż w końcu można czekać, w końcu te pieniądze Ci się należą i są Ci potrzebne. Ich też obowiązują jakieś terminy. Wysłałeś ten wniosek poleconym ze zwrotką? Jeśli tak to od daty wpływu naliczaj dni. Wspomnij także ile już czekasz.

Na 100% przyszługuje Ci renta z tytułu niezdolności do pracy i renta na zwiększone potrzeby. Ta druga powinna pokrywac wszystkie koszty związane z leczeniem, które powstało na skutek wypadku i wciąż trwa i w zasadzie powinno jeszcze coś zostać z tych pieniędzy.

Mojej sąsiadce zmarł nagle mąż. To jest moja nie tylko sąsiadka, ale także bardzo dobra koleżanka. Chciałam zapytać, czy przysługuje jej przyczynienie po zmarłym mężu. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mi napisał gdzie można się o to ubiegać i na jakiej zasadzie zostaje ono przyznane.

No lepiej się spiesz, bo czas Ci ucieka. Myślę, że to co ujęła cruella w poprzednim poście powinno im wystarczyć. A jak uważasz, że nie i myślisz, że wszystko to było na tyle kosztowne, aby jednak o tę kase zawalczyć to lepiej pogadaj z prawnikiem.

Mają rejestry. Koleżanka przybijała mi tą datę wiedząc, że i tak przyjde. A wpisu w rejestrze dokonywała w tym samym dniu co wykonac powinna. Po prostu ja przychodziłam później nieco. Tym razem tez tak było, ale wykreśliła mnie z rejestru. A tak po wycenie tej stłuczki, będzie mnie o kosztować 1600z...

Zawsze się można odwołać. Do sukcesu doprowadzi zapewne logicznie sformułowane uzasadnienie w odwołaniu. Ponadto możesz dołączyć wszystkie rachunki oraz faktury jako dowód na to, że remont kosztował Was zdecydowanie więcej.

A skąd zakład ubezpeczeń wie, że balkon był otwarty? Rozumiem, że było to napisane w protokole policyjnym, tak? Nie rozumiem jaki to ma związek z tym, że drzwi balkonowe były otwarte, skoro złodzieje i tak weszli drzwiami wejściowymi do mieszkania. Chyba sami eksperci pracują w tym PZU.