Odszkodowania

Jeśli PZU dokonało zapłaty na rzecz poszkodowanego dawniej niż 3 lata temu to możesz skutecznie podnieść zarzut przedawnienia. Jeżeli jednak wypłata nastąpiła do 3 lat wstecz to żądanie PZU jest uzasadnione i niewiele można zrobić.

W zależności od interpretacji jakiej dokonają organy ścigania brat może, ale nie musi dostać mandatu. NW to polisa ubezpieczeniowa, więc brat może się starać o wypłate odszkodowania. A to czy wypłacą to już od nich zalezy, wina jest ewidentna niestety.

Ciężka sprawa szczerze mówiąc. Możesz próbować się odwołać, powiedz jaki był stosunek policji do Ciebie? Przedstawili jakiekolwiek zarzuty? tj. ucieczki z miejsca wypadku? Czy przyjęli do wiadomości, że się pojawiłaś i tylko wystawili mandat?

Olga, musisz popatrzeć na to z innej strony, zadać sobie pytania, znaleźć na nie odpowiedź i wtedy się okaże, co powinnaś. Czy masz telefony kontaktowe świadków zdarzenia? Czy masz porobione zdjęcia miejsca wypadku? Czy byłaś w tym sklepie po wypadku? Czy stoisko na którym uległo wypadkowi Twoje dzi...

Nie ma znaczenia, że wypadek zdarzył sie minute po zakończeniu pracy, znaczenie ma, że wydarzył się na terenie miejsca pracy i to, że nie przekroczyłaś bramy zakladu.
Niezachowanie dostatecznej ostrożności na oblodzonej nawierzchni także może byc jedną z przyczyn wypadku.

Obawialabym się na Twoim miejscu składać roszczenie do pracodawcy. Nie ze wzgledu na możliwość zwolnienia, ale z uwagi na brak istotnych dowodów. Jak piszesz miałeś uraz wcześniej, a teraz jego stan się odnowił i pogorszył. Poza tym pierwszą instancją jest ZUS. Czy behapowiec uznał wypadek jako wypa...

Moi znajomi mieli kiedyś taką sytuację, ale nie wiem niestety jak to się zakończyło. Ale slyszałam, że zwykle te sprawy kończą się pozytywnie dla kierowcy.
Z tego co zrozumiałam to Wójt ostatecznie stwierdził, że winę ponosi właściciel drogi za złe oznakowanie, stąd te odesłanie do województwa.

Drugi sposób z kwotą bezsporna jest badziej korzystny, ponieważ dostajesz pierw pieniądze. Resztę, którą nadpłacisz z własnej kieszeni, TU zwraca bez problemu zwykle, a możesz też nie płacić, bo kosztorys TU będzie zawyżony i wyjdziesz na równo.

To tylko podstawa. Większość towarzystw i tak nie przestrzega terminów. Powód jest prosty - mają mnóstwo zgłoszeń. Zwykle tłumaczą to niemożnością precyzyjnego okreslenia przyczyny lub dodatkowymi wyjasnieniami i termin ten wydłuża się do 3 mcy.

Pytanie jest bardzo bardzo ogólne. Po pierwsze to gdzie i kiedy miał miejsce ten wypadek? A po drugie to czy jesteś ubezpieczony gdzieś? Bez udzielenia bardziej konkretnych informacji nikt Ci nie wskaże drogi, co powinieneś zrobić.