Obcięte odszkodowanie

wiatrak1983
Posty: 38
Rejestracja: 26 kwie 2011, 13:18
Lokalizacja: Opole

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: wiatrak1983 »

Zapewne dom jest ubezpieczony wg wartości rzeczywistej, a nie odtworzeniowej stąd obniżka wysokości odszkodowania spowodowana zmniejszeniem wartości (zużyciem) nieruchomości. Poczytaj warunki ubezpieczenia. Jak dalej się z nimi nie zgodzisz to pozostaje tylko odwołanie.
wiatrak
pabblosso
Posty: 30
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:10

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: pabblosso »

Co za paranoja, od kiedy to rzeczoznawca bierze pod uwagę również te materiały budowlane, które uległy częściowemu uszkodzeniu, co to za człowiek, czy aby się zna na robotach budowlanych, które wyceniał. Ja bym się tym zainteresował w szczególności, jego komptenecjami!
magdam
Posty: 36
Rejestracja: 27 kwie 2011, 10:07

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: magdam »

A ja tam bym nie robiła wyceny swoim kosztem. Z tego co piszesz to istnieje wiele przesłanek, aby odwołać się od decyzji i aby wynik tego odwołania był pozytywny, podlicz koszty sama, łącznie ze sprzątaniem gruzu, chyba że sama to zrobisz. Poza tym wg mnie w odwołaniu możesz także wpisac, że musisz poniesć koszty związane z ekspertyzą o ile bedziesz musiała ją wykonać oczywiście.
borowickaanna
Posty: 30
Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: borowickaanna »

Zgadzam się z MagdąM, nie ponoś kosztów zawczasu. Przede wszystkim zapoznaj się dokładnie z umową jaką zawarłaś z ubezpieczycielem, to ważne, dowiesz się co pokrywa ubezpieczenie i w jakim stopniu procentowym. Nikt nie ma prawa aż tak drastycznie zaniżać kwoty, no chyba że wynika to własnie z umowy.
pabblosso
Posty: 30
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:10

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: pabblosso »

Tak własnie, dokładnie chodzi o OWU paragraf, w którym mowa o ustalaniu wysokości odszkodowania.
Sporządź kosztorys naprawy uwzględniający materiały takie same jakie były poprzednio zastsowane, w sklepie na pewno pomogą podać koszt w przybliżeniu, ponadto nie zapomnij o robociźnie.
Piotr
Posty: 26
Rejestracja: 18 maja 2011, 16:11

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: Piotr »

Sporządzenie kosztorysu, o którym wspomniał pabblosso jest istotne, jeżeli go nie sporządzisz i nie wyślesz wraz z odwołaniem od decyzji to nie licz na pozytywną odpowiedź. Oni mają swoje cenniki i wg nich obliczają kwote odszkodowania. Zasugeruj im swój cennik, czyli kosztorys prac.
syrenka
Posty: 53
Rejestracja: 24 maja 2011, 13:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: syrenka »

Aha dziekuję, wszystko już rozumiem. Dobrze, że napisałam tutaj to wiem przynajmniej więcej.
Na razie się wstrzymam z tym kosztorysem do jutra. Jutro po oględzinach z Inspektoratu zabiore się za sporządzanie. No i mam nadzieję, że ominie mnie ta ekspertyza, o której wspomniał Prumuss :( bo nie będzie mnie na nią stać.
syrenka
Posty: 53
Rejestracja: 24 maja 2011, 13:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: syrenka »

Otóż sprawa ma się tak. Był dzisiaj Pan z Inspektoratu. Zostałam opierniczona, że te wiszące dachówki wciąż wiszą i nie pomogło tłumaczenie, że po prostu nie mam sprzetu aby je zrzucić. Po drugie to niestety muszę sporządzić tą ekspertyzę stanu technicznego :(
A po trzecie, tak na oko Pana, to koszt naprawy dachu będzie minimum 10tys.zł.
prymuss
Posty: 43
Rejestracja: 27 kwie 2011, 13:12
Lokalizacja: Wilczyce

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: prymuss »

No to widocznie taka jest procedura po katastrofie, że musisz zrobic tą ekspertyzę. Znajdź w takim razie fachowca, który zrobi Ci to razem z kosztorysem, o którym jest mowa, dla dobra Twojej sprawy odszkodowawczej.
A co do przyblizeniowego kosztu to jednak rzeczoznawca z TU jest w błędzie... szkoda gadać nawet.
Nikt tak nie może zaleźć za skórę, jak URZĘDNIK!
syrenka
Posty: 53
Rejestracja: 24 maja 2011, 13:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obcięte odszkodowanie

Post autor: syrenka »

Ja też zaoszczedzę sobie komentarzy. Zobaczymy co prześlą i ile naliczą. Kosztorys zrobię czy w ekspertyzie to nie wiem, bo w zasadzie i tak sama chyba sobie z nim nie poradze, więc musze komuś to zlecić. Jednak na pewno nie wyniesie mnie jego sporządzenie tyle, ile będę musiała zapłacić za ekspertyzę.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość