skręcony kręgosłup i odszkodowanie, gdzie, jak?

[adamzelw]

Otóż na dzień dzisiejszy sytuacja ma się tak, że Axa odmówiło mi wypłaty odszkodowania. W uzasadnieniu podali, że moja szkoda, czyli skręcenie nie znajduje się w ich tabeli urazów, wobec tego nie mają podstawy do wypłaty odszkodowania z NNW.

[pabblosso]

A podali podstawę prawną braku wypłaty odszkodowania? A ta tabela to była w umowie, która z nimi podpisywałeś? Skąd masz wiedzieć, co jest w tej umowie, a co nie?
A swoją drogą to najlepiej brać kasę, a później wskazywać, że ubezpieczenie nie obejmuje takiego urazu.

[pradzek]

No to chyba jakaś paranoja, płacisz składki a później guzik z tego masz. To co znajduje się w takim razie w tej jakże ważnej tabeli? Złamanie tylko? No co za ludzie. Z tego wychodzi, że takich ubezpieczycieli to trzeba omijać szerokim łukiem.

[adamzelw]

Tak podali, jest wszystko podane, począwszy od podstawy po dosyć długie uzasadnienie. Może, a właściwie jest to moja wina, bo nie doczytałem umowy, ale czy człowiek przewiduje co, gdzie i kiedy sobie uszkodzi? Podpisując umowę, na pewno nie!

[drombocz]

A jak w takim razie ma się odszkodowanie z OC sprawcy? Allianz się odezwał, czy dalej milczą?
Czy ubezpieczalnie nie mają jakichś terminów, no chyba ich coś obowiązuje, czy nie?

A jakie urazy kręgosłupa mają w tabeli? Może się coś uda przypasować i odwołać?

[adamzelw]

Z Allianzu jeszcze nic nie przysłali. Nie wiem czy obowiązuje ich jakis termin czy nie, pewnie niedlugo przyjdzie.
Co do urazów, to sa ściśle określone nazwą i opisane dokładniem więc raczej nie ma możliwości przypięcia skręcenia do innych urazów z tabeli.

[magdam]

W firmach ubezpieczeniowych nie siedzą jakieś niedouczone panie czy panowie. Jak stwierdzili, że uraz nie mieści się w opisanych urazach w ich tabeli to tak jest. Nie sądzę, aby były szanse w ogole na wciśnięcie im bajki, że uraz pokrywa się z tym z tabeli.

[adamzelw]

U mnie na razie bez odzewu... szkoda gadać, na co oni czekają, nie wiem!
Przez chwilę miałem ochote się odwołać jeżeli chodzi o Axę, ale nie znalazłem wyjatkowo dobrych argumentów, a bez sensu jest pisac aby tylko coś napisać i liczyć, że uwzględnią.

[wiolka]

Zadzwoń i się przypomnij. Ileż w końcu można czekać, w końcu te pieniądze Ci się należą i są Ci potrzebne. Ich też obowiązują jakieś terminy. Wysłałeś ten wniosek poleconym ze zwrotką? Jeśli tak to od daty wpływu naliczaj dni. Wspomnij także ile już czekasz.