Odszkodowania

Piszę tutaj, bo brat boryka się z pewnym problemem. Kilka tygodni temu dowiedzieli się, że żona straciła dziecko. Ciąża była obumarła od 10tygodnia. W tym czasie ona miała wypadek. Na światłach wjechał w nią tir. Nie odniosła żadnych obrażeń, dobrze się czuła. Po kilkunastu dniach jednak dostała krwotoku. Okazało się, że dziecko jest martwe i bezpośrednią przyczyną był ten własnie wypadek.

Co oni w takiej sytuacji moga zrobić, kto ma ponieśc za to odpowiedzialność? Gdzie się trzeba zgłosić i po odszkodowanie czy zadośćuczynienie?

Jezeli lekarz jasno stwierdził, że smierć dziecka nastąpiła na skutek tego wypadku to z takim zaświadczeniem lekarskim doradzałbym wizytę i złożenie doniesienia o przestępstwie w prokuraturze. Niech człowiek poniesie konsekwencje swego czynu.

Jeżeli brat ma dane ubezpieczyciela sprawcy to jak najszyciej złożyć wniosek o odszkodowanie. W związku z tym jak sądzę, że strata dziecka niesie za sobą duże problemy zdrowotne, w szczególności psychiczne, to należy się także zadośćuczynienie.

Z całą dokumentacją medyczną, rachunkami i wszelkimi dowodami, potwierdzającymi koszty, jakie ponieśli, należałoby złożyć wniosek o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie do Towarzystwa Ubezpieczeniowego, w którym sprawca miał wykupione OC.