Odszkodowania

W styczniu tego roku poślizgnąłem się w Warszawie na ul. Śniadeckich. Wystąpiłem o odszkodowanie z tego tytułu, gdyż chodnik był nieodśnieżony. Otrzymałem odmowę. Co teraz?

Jaki powód odmowy udzielenia odszkodowania został Panu przedstawiony?

Osoba odpowiedzialna za czyszczenie chodnika oświadczyła ubezpieczycielowi, że stan nawierzchni chodnika nie budził zastrzeżeń a sam chodnik był systematycznie czyszczony przez wynajętą firmę.

Czy są jacyś świadkowie zdarzenia? Czy na ulicy znajduje się gdzieś monitoring?

Nie mam pojęcia jeszcze dziś się tam wybiorę i sprawdzę czy jest monitoring i dam znac a świadkowie to ludzie z ulicy więc nawet nie ma jak ich złapać

Ronaldinho pisze:Nie mam pojęcia jeszcze dziś się tam wybiorę i sprawdzę czy jest monitoring i dam znac a świadkowie to ludzie z ulicy więc nawet nie ma jak ich złapać

I jak? Był Pan? Jak udały się "oględziny" terenu?

Witam!
Od kogo była ta odmowa? Czy jest Pan ubezpieczony?
Pozdrawiam!

Odmowa od właściciela nieruchomości, która znajduje się przy zdarzeniu. Nie jestem ubezpieczony. W tym miejscu co upadłem jest dość znaczne obniżenie chodnika, jakby się coś zapadło

Ronaldinho pisze:Odmowa od właściciela nieruchomości, która znajduje się przy zdarzeniu. Nie jestem ubezpieczony. W tym miejscu co upadłem jest dość znaczne obniżenie chodnika, jakby się coś zapadło

Właściciel nie ma tutaj nic do gadania. Niech skontaktuje się Pani z jego ubezpieczycielem. Uszkodzenie chodnika powinno zostać naprawione i jest powodem wynikłej sytuacji.

Witam
Z tym, że właściciel nieruchomości może nie mieć ubezpieczenia. W takim wypadku należy skierować sprawę do sądu cywilnego o wypłatę odszkodowania.
Pozdrawiam