Wypadek, pieszy winny, pasażerka ranna
: 20 cze 2011, 13:03
W ubiegłym roku mieliśmy z żoną wypadek samochodowy. Około 23.00 wracaliśmy do domu, w ostatniej chwili zauważyłem na swoim pasie plecy pieszego idącego środkiem, jak się później dowiedziałem w tym samym kierunku jazdy(było bardzo ciemno i teren nie zabudowany),zdążyłem go ominąć i przy powrocie na swój pas uderzyłem lusterkiem o jadący z przeciwka samochód, po czym straciłem panowanie nad pojazdem i uderzyliśmy z żoną w drzewo w rowie drogowym, uderzenie było od strony pasażerki mojej żony, czego skutkiem była rana cięta głowy w okolicy skroni, wstrząs mózgu i potłuczenia, po za potłuczeniami nic mi się nie stało. Sprawca jak mówili świadkowie zbiegł z miejsc wypadku.
Mieliśmy ogromne szczęście jak mówili policjanci, bo samochód wyglądał tragicznie. Żona w szpitalu leżała 6 dni po czym przez 10 miesięcy leczenie, rehabilitacja,sanatorium, przez ten okres była na zwolnieniu lekarskim. Policja dochodzenie powypadkowe umorzyła z powodu braku sprawcy. Samochód poszedł do kasacji, było opłacone AC, OC + NW, z NW żona otrzymała 500 zł uszczerbku na zdrowiu (10%). Żona prowadziła działalność (zakład fryzjerski jednoosobowy), przez 10 miesięcy był zamknięty. Czy żona ma prawo do odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia i rehabilitacji, obrażeń, bólu, straty przychodu z tytułu prowadzonej działalności i straty klientów?
Proszę o informację czy w ogóle żonie należy się odszkodowanie, bo słyszałem, że żona jako osoba bliska kierowcy(mąż) i jako współwłaścicielka samochodu(wspólnota majątkowa) nie może być brana pod uwagę do odszkodowania.
Dziękuję i pozdrawiam
Mieliśmy ogromne szczęście jak mówili policjanci, bo samochód wyglądał tragicznie. Żona w szpitalu leżała 6 dni po czym przez 10 miesięcy leczenie, rehabilitacja,sanatorium, przez ten okres była na zwolnieniu lekarskim. Policja dochodzenie powypadkowe umorzyła z powodu braku sprawcy. Samochód poszedł do kasacji, było opłacone AC, OC + NW, z NW żona otrzymała 500 zł uszczerbku na zdrowiu (10%). Żona prowadziła działalność (zakład fryzjerski jednoosobowy), przez 10 miesięcy był zamknięty. Czy żona ma prawo do odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia i rehabilitacji, obrażeń, bólu, straty przychodu z tytułu prowadzonej działalności i straty klientów?
Proszę o informację czy w ogóle żonie należy się odszkodowanie, bo słyszałem, że żona jako osoba bliska kierowcy(mąż) i jako współwłaścicielka samochodu(wspólnota majątkowa) nie może być brana pod uwagę do odszkodowania.
Dziękuję i pozdrawiam