Strona 2 z 4

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 14:17
autor: wiatrak1983
Zapewne dom jest ubezpieczony wg wartości rzeczywistej, a nie odtworzeniowej stąd obniżka wysokości odszkodowania spowodowana zmniejszeniem wartości (zużyciem) nieruchomości. Poczytaj warunki ubezpieczenia. Jak dalej się z nimi nie zgodzisz to pozostaje tylko odwołanie.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 14:31
autor: pabblosso
Co za paranoja, od kiedy to rzeczoznawca bierze pod uwagę również te materiały budowlane, które uległy częściowemu uszkodzeniu, co to za człowiek, czy aby się zna na robotach budowlanych, które wyceniał. Ja bym się tym zainteresował w szczególności, jego komptenecjami!

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 15:58
autor: magdam
A ja tam bym nie robiła wyceny swoim kosztem. Z tego co piszesz to istnieje wiele przesłanek, aby odwołać się od decyzji i aby wynik tego odwołania był pozytywny, podlicz koszty sama, łącznie ze sprzątaniem gruzu, chyba że sama to zrobisz. Poza tym wg mnie w odwołaniu możesz także wpisac, że musisz poniesć koszty związane z ekspertyzą o ile bedziesz musiała ją wykonać oczywiście.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 16:12
autor: borowickaanna
Zgadzam się z MagdąM, nie ponoś kosztów zawczasu. Przede wszystkim zapoznaj się dokładnie z umową jaką zawarłaś z ubezpieczycielem, to ważne, dowiesz się co pokrywa ubezpieczenie i w jakim stopniu procentowym. Nikt nie ma prawa aż tak drastycznie zaniżać kwoty, no chyba że wynika to własnie z umowy.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 16:18
autor: pabblosso
Tak własnie, dokładnie chodzi o OWU paragraf, w którym mowa o ustalaniu wysokości odszkodowania.
Sporządź kosztorys naprawy uwzględniający materiały takie same jakie były poprzednio zastsowane, w sklepie na pewno pomogą podać koszt w przybliżeniu, ponadto nie zapomnij o robociźnie.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 16:44
autor: Piotr
Sporządzenie kosztorysu, o którym wspomniał pabblosso jest istotne, jeżeli go nie sporządzisz i nie wyślesz wraz z odwołaniem od decyzji to nie licz na pozytywną odpowiedź. Oni mają swoje cenniki i wg nich obliczają kwote odszkodowania. Zasugeruj im swój cennik, czyli kosztorys prac.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 25 maja 2011, 20:40
autor: syrenka
Aha dziekuję, wszystko już rozumiem. Dobrze, że napisałam tutaj to wiem przynajmniej więcej.
Na razie się wstrzymam z tym kosztorysem do jutra. Jutro po oględzinach z Inspektoratu zabiore się za sporządzanie. No i mam nadzieję, że ominie mnie ta ekspertyza, o której wspomniał Prumuss :( bo nie będzie mnie na nią stać.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 26 maja 2011, 13:03
autor: syrenka
Otóż sprawa ma się tak. Był dzisiaj Pan z Inspektoratu. Zostałam opierniczona, że te wiszące dachówki wciąż wiszą i nie pomogło tłumaczenie, że po prostu nie mam sprzetu aby je zrzucić. Po drugie to niestety muszę sporządzić tą ekspertyzę stanu technicznego :(
A po trzecie, tak na oko Pana, to koszt naprawy dachu będzie minimum 10tys.zł.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 26 maja 2011, 13:16
autor: prymuss
No to widocznie taka jest procedura po katastrofie, że musisz zrobic tą ekspertyzę. Znajdź w takim razie fachowca, który zrobi Ci to razem z kosztorysem, o którym jest mowa, dla dobra Twojej sprawy odszkodowawczej.
A co do przyblizeniowego kosztu to jednak rzeczoznawca z TU jest w błędzie... szkoda gadać nawet.

Re: Obcięte odszkodowanie

: 26 maja 2011, 13:37
autor: syrenka
Ja też zaoszczedzę sobie komentarzy. Zobaczymy co prześlą i ile naliczą. Kosztorys zrobię czy w ekspertyzie to nie wiem, bo w zasadzie i tak sama chyba sobie z nim nie poradze, więc musze komuś to zlecić. Jednak na pewno nie wyniesie mnie jego sporządzenie tyle, ile będę musiała zapłacić za ekspertyzę.