ubezpieczenie za zalane mieszkanie
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19
ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Pod moją nieobecność, ale w zastępie mojego brata, spółdzielnia mieszkaniowa wymieniła nam zawory grzejnikowe. Wszystko było ok. Jednak po wyjściu mojego brata, zawory puściły i nasze mieszkanie zostało zalane. Spółdzielnia wzięła winę na siebie oczywiście. PZU, w którym bylismy ubezpieczeni, pokryło koszty remontu jedynie w połowie. Co teraz zrobić? Zwrócić się do spółdzielni o odszkodowanie czy dalej żadać pieniędzy od PZU?
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Zawsze się można odwołać. Do sukcesu doprowadzi zapewne logicznie sformułowane uzasadnienie w odwołaniu. Ponadto możesz dołączyć wszystkie rachunki oraz faktury jako dowód na to, że remont kosztował Was zdecydowanie więcej.
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Kwota jaką dostałaś musiała być czymś podyktowana. Może Wasze ubezpieczenie jest ograniczone w pewnym stopniu, stąd taka kwota? Zanim się odwołasz przejrzyj umowę, którą zawarłaś w PZU. Może takie szkody mają pewien pułap jezeli chodzi o wypłatę.
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
No i nic nie stoi na przeszkodzie, aby wystąpić do spółdzielni mieszkaniowej o odszkodowanie. No chyba że sami zaproponują remont i go wykonają, ale nie sądzę. Wasze ubezpieczenie to Wasza sprawa, tak przynajmniej mi się wydaje. Ja bym nie informowała.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Przyszedł dzisiaj list z PZU, pismo przewodnie i kosztorys w załaczeniu. Napisali w nim, że są otwarci na ewentualny wzrost kosztów, gdy przedstawimy odpowiednie rachunki i inne dowody. Wydaje mi się, że oni poinformują spóldzielnię lub fire ubezpieczeniową o wypłacie. Nie może być przeciez dwóch wypłat.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
W sumie wpadło mi jeszcze do głowy, że nie musze się odwoływac. Moge po resztę kwoty wystapić do spóldzielni. W końcu łaski mi nie robią, że zapłacą. Sami sa winni tego co sie stalo, więc chyba nie mogą całkowicie umyś od tego rąk.
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Próbuj startować z odszkodowaniem do obydwóch. Co Ci szkodzi. To, że ubezpieczyliscie mieszkanie to Wasza sprawa. A nie jesteście niczemu wini, że administracja nie dopełniła obowiązki należycie. Jednak w oba miejsca mogą byc potrzebne oryginały faktur za materiały budowlane, choć niekoniecznie, nie wiem.
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
A ja byłabym ostrożniejsza. Skoro masz ubezpieczenie i obejmuje ono także szkody powstałe na skutek zalania przez sąsiada to ja wystąpiłabym tylko do ubezpieczyciela. Powód jest prosty, administracja sama poczuwa się do winy, więc jak będą chcieli coś zrobić sami lub wypłacić kasę to się nie broń. Ale sama z siebie się nie upominaj... potraktują to jako wymuszenie...
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Nie wydaje mi się, aby administracja i firma, w której jesteś ubezpieczona, wypłaciły Ci pieniądze. Jeśliby tak było to ubezpieczyciele by plajtowali, jeden za drugim. No ale nie zaszkodzi próbować. Najwyżej powiesz, że nie wiedziałaś, tylko pamietaj, nieznajomośc prawa nie zwalnia z ponoszenia odpowiedzialności.
Pozdrawiam,
Piotr
Piotr
Re: ubezpieczenie za zalane mieszkanie
Tak to prawda, niewiedza wcale nie zwalnia z odpowiedzialności. Ja na Twoim miejscu załatwiłbym wszystko ze spółdzielnią i ich ubezpieczycielem. I to koniecznie ze zwrotem całości kosztów remontu. A później możesz tak właściwie udać się do swojego ubezpieczyciela i zapytać o wypłaty odszkodowań.
Nikt tak nie może zaleźć za skórę, jak URZĘDNIK!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości