W 2005r. moja siostra została pobita przez męża w skutku czego doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, ponieważ doznała krwotoku wewnętrznego i usunięto jej śledzionę poza tym miałaa połamane żebra i stłuczony obojczyk. Zwyrodnialec został skazany, ale wyrok dostał w zawieszeniu.
Czy siostra może ubiegac się o jakieś odszkodowanie? Czy jest już za późno?
Przedawnienie czy nie?
Re: Przedawnienie czy nie?
Jak się nie mylę to termin przedawnienia wynosi 3 lata. Ale moge się mylić, niech mnie ktoś poprawi. Wtej sytuacji chyba już jest za późno, aby cokolwiek zrobić. A dlaczego siostra nie pomyślała o tym wtedy, gdy doszło do pobicia?
Pozdrawiam,
Piotr
Piotr
Re: Przedawnienie czy nie?
Tak dokładnie, przedwanienie to trzy lata od momentu powzięcia informacji o szkodzie. Tutaj wiec wychodzi, że jest za pozno.
Siostra mogła się ubiegać o odszkodowanie od niego na drodze cywilnej, ale teraz to także jest już po ptakach.
Siostra mogła się ubiegać o odszkodowanie od niego na drodze cywilnej, ale teraz to także jest już po ptakach.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 08:52
- Lokalizacja: Piaseczno
Re: Przedawnienie czy nie?
Dokładnie, 3 lata. I nie jest istotne w tym przypadku czy siostra dostała jakieś odszkodowanie czy nie, w ciagu trzech lat powinna złożyć wniosek. Jezeli tego nie zrobiła to niestety nie da rady już nic zrobić. Przegapiła termin i to dawno.
Re: Przedawnienie czy nie?
Ale sprawa skończyła się w sądzie wieć o ile dobrze się orientuje to okres przedawnienia wynosi 10 lat. Może się mylę ale myślę że warto spróbować.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość