Strona 2 z 2

Re: Wypadek w Rzeszowie z mojej winy

: 01 lip 2011, 18:28
autor: Piciu
No kurcze to mam teraz dylemat i nie wiem co zrobić:/

Re: Wypadek w Rzeszowie z mojej winy

: 02 lip 2011, 17:29
autor: Roberto
Ja bym przyjął to na klatę i zostawił wszystko tak jak jest. Nie ma żadnej pewności co do szans wygrania sprawy a to kosztuje zarówno $ jak i sporo dodatkowych nerwów.

Re: Wypadek w Rzeszowie z mojej winy

: 02 lip 2011, 22:19
autor: combo
Nie zgadzam się z Roberto. Skoro istnieje cień szansy to czemu nie spróbować. Kilka set zł na rozprawę może się zwrócić a nawet jeśli nie to nie będzie Pan pluł sobie w brodę, że jest sprawcą czegoś co w ogóle nie miało miejsca z Pana winy.
Pozdrawiam

Re: Wypadek w Rzeszowie z mojej winy

: 03 lip 2011, 11:12
autor: Piciu
A może powinienem poradzić się prawnika? W ogóle istnieje taka możliwość, aby przekazać mu moją sprawę a on się wszystkim zajmie mając pełnomocnictwo?