Będac na imprezie weselnej przewróciła się na mnie konstrukcja z głośnikami i oświetleniem, łamiąc mi prawy nadgarstek.
Osoba, która montowała swoje stanowisko pracy tj DJ prowadzący zabawę nie poczuwa się do swojej winy mówiąc, że to ktoś trącił.
Czy warto ubiegać się o jakieś odszkodowanie na drodze sądowej? DJ nie był ubezpieczony i chyba tylko taka droga wchodzi w grę, czy mam szansę dostać coś?
złamanie na weselu
Re: złamanie na weselu
Sprawa może byc ciężka. A czy ktoś przyznał się w ogóle do potrącenia tej konstrukcji? Sądzę, że nie. Są dwa oświadczenia, w dodatku różne, a to oznacza, że zapewne i tak spotkacie się w sądzie. Nic więcej nie pomoge w tej sprawie.
Re: złamanie na weselu
Nie widzę innego wyjścia z tej sytuacji jak tylko spotkanie w sądzie. Niech sąd wskaże winowajce i osobe odpowiedzialną do zapłaty odszkodowania. Tym bardziej, że DJ nie był ubezpieczony, nie powinnaś tak tego zostawiać. Powodzenia.
Re: złamanie na weselu
Ogólnie w takich sprawach, gdzie nie wiadomo co i jak to doradzałbym wynajecie prawnika, ale czy to się będzie opłacało. Trzeba by było sprawdzić szacunkową kwotę jakiej możesz się spodziewać, bo jak jest niewielka, to prawnik weźmie kilkanaście procent i wtedy niewiele Ci zostanie.
Re: złamanie na weselu
Mnie się wydaje, że wynajęcie prawnika zy firmy nie ma najmniejszego sensu. Od razu skierować sprawe do sądu. Gdybyś była pijana i złamała sobie rękę to rozumiem, ale sytuacja była zupełnie inna. Nie odpuściłbym temu DJ-owi.
Nikt tak nie może zaleźć za skórę, jak URZĘDNIK!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości