potrącenie pieszego
: 29 cze 2011, 12:23
Mój kumpel potracił pieszego około miesiąc temu. Jechał drogą dosyć woską, bo na poboczach było mnóstwo materiałów budowlanych, piach, puzzle chodnikowe i inne. Pieszy szedł prawa stroną, on jechał wolno, gdy go zobaczył. Było widno, bo godzina 17. Pieszy miał kaptur i słuchał muzyki. Nagle zszedł na środek jezdni, aby ominąc kolejną zaspę piasku i w tym momencie kumpel zahamował, ale wpadł w poślizg, ze względu na bałagan na drodze. Uderzył go nie za mocno. ten upadł. Nie chciał jechac do szpitala. Kumpel zostawił mu swoje namiary. Dzien pozniej pieszy trafil do szpitala na obserwacje (bóle głowy). Po niecałych 2 dniach został wypisany ze szpitala.
Sprawa została zgłoszona na policji przez pieszego. Co kupmlowi grozi w tej sytuacji? Jest dwuletnim kierowcą. Cała sytuacja miala miejsce prawie miesiac temu, jednak policja dostała zgłoszenie dopiero przedwczoraj.
Sprawa została zgłoszona na policji przez pieszego. Co kupmlowi grozi w tej sytuacji? Jest dwuletnim kierowcą. Cała sytuacja miala miejsce prawie miesiac temu, jednak policja dostała zgłoszenie dopiero przedwczoraj.