Odszkodowania

Spowodowałam wypadek, niestety wyjechałam z podporządkowanej i przy znacznej prędkości uderzył we mnie samochód. Zostałam ukarana mandatem, przyznałam się do winy. Auta zostały ściągnięte na lawetę. Samochód miał OC i AC. Czy będe musiała coś płacić z własnej kieszeni? Bardzo sie boje bo mało zarabiam.

Bez obaw. W związku z tym, że posiadała Pani AC i OC, co jest oczywiste, wszystkie szkody zostaną naprawione za kwotę udzieloną przez ubezpieczyciela.

to sie ciesze. Z tym, że policjant mówił, że będę miała problem bo zapomniałam zrobić przegląd samochodu. Ma to jakieś znaczenie czy mnie tylko straszyli?

W takimi wypadku będzie miała Pani nieco więcej problemów. Jest to istotny fakt, który (niestety) został przez Panią zatajony. O odszkodowanie wypłacone osobie poszkodowanej proszę się nie martwić. Zostanie ono pokryte z obowiązkowego ubezpieczenia OC. W sprawie AC może być gorzej, gdyż ubezpieczyciel ma prawo odmówić udzielenia odszkodowania w związku z brakiem aktualnego przeglądu technicznego auta.

Ojj tak to jest jak człowiek zapomina. A co jeśli ubezpieczyciel AC uzna to za naruszenie warunków umowy i nie wypłaci mi odszkodowania?

Motylek43 pisze:Ojj tak to jest jak człowiek zapomina. A co jeśli ubezpieczyciel AC uzna to za naruszenie warunków umowy i nie wypłaci mi odszkodowania?

Będziesz Pani zmuszona do zapłacenia za naprawdę auta z własnej kieszeni. Na pewno będzie to surowa nauczka i bardzo dotkliwa dla Pani portfela.

Ale jak pisałam wcześniej ja bardzo mało zarabiam i nie stać mnie na opłacenie szkód...

Motylek43 pisze:Ale jak pisałam wcześniej ja bardzo mało zarabiam i nie stać mnie na opłacenie szkód...

Zapewne sprawa trafi do sądu i to on zdecyduje o kosztach, które będzie Pani zobowiązana pokryć. Dobrze, że posiadała Pani OC - tutaj sprawa mogłaby boleć jeszcze bardziej.

Roberto pisze:Zapewne sprawa trafi do sądu i to on zdecyduje o kosztach, które będzie Pani zobowiązana pokryć. Dobrze, że posiadała Pani OC - tutaj sprawa mogłaby boleć jeszcze bardziej.

Witam!
O jakich kosztach Pan mówi i o jakim sądzie?!
Pozdrawiam!

Oj pomyliło mi się, dotyczyłoby to sytuacji, gdyby nie było OC. A w przypadku AC i niskich zarobków.... nie musi Pani naprawiać samochodu, może stać zepsuty.