Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

pabblosso
Posty: 30
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:10

Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: pabblosso »

Potknąłem się na schodach w pracy, nie upadłem. Niedługo potem pojawił sie ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. Później ból zaczął promieniować w dół, aż do stopy. Na następny dzień udałem się do lekarza, który stwierdził rwę kulszową. Przepisał zastrzyki i wysłał na zwolnienie. Po tygodniu ból nie ustępował, więc wylądowałem na ostrym dyżurze. Okazało się, że to przepuklina okołordzeniowa, konieczna operacja, mająca na celu usunięcie dysku. Po tygodniowym pobycie w szpitalu dostałem jak na razie 30 dni zwolnienia. Czy zdarzenie to można uznać za wypadek przy pracy?
wiolonczela
Posty: 49
Rejestracja: 28 kwie 2011, 08:52
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: wiolonczela »

Rwa kulszowa a przepuklina okołordzeniowa... wow co za rozbieżności w diagnozie, człowiek niedługo będzie chodził ze strachem do lekarza.

A tak w ogóle, wg mnie to jest jak najbardziej wypadek przy pracy, tak mi się wydaje. Nie wiem, może ktoś ma inne zdanie?
sstokrotka77
Posty: 28
Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:41

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: sstokrotka77 »

Hehe, ja już od dawna chodzę ze strachem do lekarza. A ta diagnoza tylko potwierdza niekompetencję wielu lekarzy. Niech dalej uczą się medycyny na środkach pobudzających to społeczeństwo wymrze szybciej niż nam się wydaje.

A wracając do tematu, jak na całą sytuacje zareagował pracodawca?
cruella
Posty: 26
Rejestracja: 26 kwie 2011, 12:28
Lokalizacja: Kraków

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: cruella »

Wg mnie jest to wypadek przy pracy, a właściwie w pracy.
No własnie dobre pytanie, jak do całej tej sytuacji odniósł się pracodawca? A co na to lekarz, który Cię operował albo ten, który prowadzi Twoje leczenie, czy ta przepuklina była bezpośrednio wynikiem tego potknięcia?
pabblosso
Posty: 30
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:10

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: pabblosso »

Pracodawca wie o całej sytuacji, jaka zaistaniała. Na razie nie mam kontaktu z nim, ponieważ przebywam na zwolnieniu. Co do diagnozy lekarskiej, to uraz powstał jak najbardziej po tym potknięciu, po prostu stanąłem trefnie i nadwyrężyłem kręgosłup.
pradzek
Posty: 41
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:09

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: pradzek »

Jak tylko staniesz na nogi to szybko weź się za załatwianie odszkodowania. Na pewno pomocni będa świadkowie zdarzenia. Poza tym to miejsce pracy, więc tak mi sie wydaje, że ktoś kto sie zajmuje BHP musi sporządzić protokół ze zdarzenia.
Pozdrawiam,
Piotr
pabblosso
Posty: 30
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:10

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: pabblosso »

Problem jest jeden, a własciwie kilka. Rozmawiałem z koleżanką z pracy, która była świadkiem, ale ona swierdziła, że nic nie widziała, w kazdym razie nie pamięta potknięcia!!! Nie wiem, może boi sie reakcji pracodawcy.
Poza tym co mam zrobić, jak pracodawca nie podpisze tego protokołu?
drombocz
Posty: 44
Rejestracja: 09 maja 2011, 14:11

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: drombocz »

Ha no też mi koleżanka. Przynajmniej już wiesz, na kim nie możesz polegać.
Nie sądzę, aby pracodawca nie podpisał protokołu. Wypadek miał miejsce na terenie miejsca pracy, więc jeżli nie będzie chciał podpisac to musi podać jakąs solidną przyczynę.
borowickaanna
Posty: 30
Rejestracja: 29 kwie 2011, 13:19

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: borowickaanna »

Pracodawca musi podpisać protokół, a przede wszystkim powołać komisję, czy chyba dokładnie nazywa się to zespół powypadkowy, który ma za zadanie zbadać okoliczności i przyczyny wypadku. Problemem może byc jedynie określenie przyczyny w tym przypadku.
adamzelw
Posty: 36
Rejestracja: 16 maja 2011, 11:32

Re: Proszę o odpowiedź - potknięcie ze skutkiem

Post autor: adamzelw »

No to trochę się pokomplikowało, skoro świadek się wypiął. Porozmawiaj jeszcze raz z koleżanką, może jednak sobie coś ptzypomni. Jedynym ratunkiem jest zaświadczenie od lekarza. Wg mnie to trochę mało. A przyczyna faktycznie może stanowić problem, jednak ustalić ją muszą.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości